Relacje na huśtawce

Nie bezpodstawnie stwierdzono kiedyś, że człowiek jest istotą społeczną. To inni zaspokajają nasze podstawowe dla każdego człowieka potrzeby. Na początku są to rodzice, później  znajomi, przyjaciele i partnerzy. Relacje nawiązujemy również w pracy i wśród osób, w których obracamy się na co dzień. Świat opiera się na relacjach. Każde z nich wyglądają inaczej. Inaczej postępujemy w relacjach z rodziną, inaczej z partnerem, a jeszcze inaczej z przyjaciółmi czy znajomymi. Wobec określonych grup osób mamy również inne oczekiwania. Czy jest coś w tym złego? Nie. O ile ta różnorodność w postępowaniu nie wpływa niekorzystnie na nasz psychiczny dobrostan i nie przyprawia nas o ciągłą obawę, że jest lub stanie się relacją na huśtawce, którą będziemy musieli kontrolować by z niej za chwilę nie wypaść.

O tym, jak od najmłodszych lat wpływa na dziecko wychowanie rodziców, relacje oraz środowisko w jakim się rozwija, można znaleźć w książce „Mały człowiek, wielkie potrzeby”. Dowiemy się z niej wyczerpująco i konkretnie, że posiłkowanie się własnymi schematami w wychowaniu dziecka może wnieść niekorzystny wpływ na jego psychikę. Jednak jak zapanować nad trudnościami, których doświadczamy już jako dorośli? Co zrobić, gdy wspomniane już wcześniej relacje z innymi osobami są dla nas niesatysfakcjonujące i dostarczają nam stale frustracji czy przykrości? Co poradzić, gdy nie potrafimy ich nawiązać, utrzymać czy też nawet rozwijać relacji z innym człowiekiem, czy też określoną grupą osób?

Być może ktoś z Was zastanawia się – jak to jest

„Mam mnóstwo cudownych przyjaciół, z którymi nie mam trudności w utrzymaniu i rozwijaniu długich i satysfakcjonujących relacji, a każda próba stworzenia z kimś związku kończy się fiaskiem?” „Co powoduje, że relacje z innymi są krótkie i nietrwałe, mimo, że tak bardzo pragnę mieć przyjaciela?” „Dlaczego wciąż denerwuje się na swojego partnera, gdy jak się okazuje po przemyśleniach, za każdym razem to ja prowokuję kłótnię o błahostkę?” „Co zrobić by przestać martwić się o innych kosztem swojego szczęścia?” Odpowiedź na te i inne pytania znajdziecie w książce „Relacje na huśtawce” M. McKay, P. Fanning, A. Lev oraz M. Skeen. chwilę po tym, jak poznacie schematy i ich sposoby funkcjonowania.

Jako że schematy, przekładają się na wzorce relacji interpersonalnych, podejście „jakoś sobie z tym poradzę” gdy doświadczamy permanentnie nieprzyjemności w relacji z drugim człowiekiem, bez próby zajrzenia w głąb siebie, może nie przynieść takich rezultatów, jakich oczekujemy. Pod kopułą odczuwanych nieprzyjemności kryje się wiele mechanizmów, które gdy tylko je odkryjemy, pozwolą nam inaczej spojrzeć na problemy interpersonalne. Dlatego też autorzy dostarczają rozwiązania, które bez konieczności wychodzenia z domu, krok po kroku, bez pośpiechu, nauczą czytelnika odkrywać meandry swojego umysłu. A przede wszystkim na wskutek ćwiczeń nauczą patrzeć i zmieniać swoje myślenie i postępowanie jeśli to one są powodem doświadczanych nieprzyjemności.

Książka „Relacje na huśtawce” jest jedynym tego rodzaju „zeszytem ćwiczeń”, umożliwiającym pracę z niekorzystnymi wzorcami postępowania zwanymi schematami. Prowadzi ona czytelnika, chcącego podjąć zmiany za rękę, by pomóc mu poznać, czym są schematy, rozpoznać ich wpływ na życie, zidentyfikować je, i dokonać skutecznych zmian niewłaściwych sposobów postępowania w relacji z ludźmi.

Dzięki zawartym w środku kwestionariuszowi możliwe jest samodzielne odkrycie w jakie schematy jesteśmy uwikłani. A ćwiczenia pozwolą odkryć w jakich konkretnie sytuacjach dane schematy się ujawniają i jakie emocje kryją się pod utartym wzorcem postępowania.

Nawet jeśli któreś z ćwiczeń okaże się niezrozumiałe, mimo nieobecności terapeuty czy psychologa, czytelnik jest w stanie poradzić sobie sam z powstałą trudnością. Przy każdym ćwiczeniu autorzy przedstawili przykład sposobu jego rozwiązania, co jest bardzo pomocne w płynnym przemierzaniu obranej drogi.