Wiadomo od dawna, że to nieprawidłowe relacje z rodzicami są podłożem do wykształcania się zaburzeń osobowości i chorób psychicznych. I niestety to właśnie opiekunowie są odpowiedzialni za to, jak myśli o sobie dziecko, jakich wyborów dokonuje, partnerów, jak układa mu się w relacjach i co przekazuje swojemu dziecku. Szczególnie dla małego dziecka bardzo ważna jest fizyczna obecność rodzica, której nikt inny nie zastąpi. Ale obecność to też nie wszystko.

By opisać wszystko, co wpływa na rozwój psychiczny dziecka, musiałabym popełnić książkę. Jednak wyróżniłam 32 według mnie najważniejsze kwestii, które mają znaczący wpływ na rozwój psychiczny małego i młodego człowieka, który staje się później zawiadującym swoim życiem dorosłym.

Uśmiech dziecka nie oznacza, że będzie ono szczęśliwym dorosłym.

Jak więc wspierać rozwój psychiczny dziecka?

1. Dowiedz się jak powinien wyglądać prawidłowy rozwój dziecka.

Rodzice zazwyczaj są bardzo aktywni w pierwszych latach życia dziecka gdy jest jeszcze niesamodzielne. Następnie próbują się wycofywać. To częsty błąd rodziców. Pierwsze lata od narodzin są szalenie ważne bo to moment na wykształcenie się stylu więzi. Te lata są najważniejsze ale umniejszanie kolejnym, niweczą to, co zbudowano na początku. Rozwój jest rozciągnięty w czasie, w każdym okresie życia są ważne momenty, niekiedy bardziej kluczowe, o których KAŻDY rodzic powinien wiedzieć. Większa świadomość rodzica pomaga w lepszym rozumienia okresów rozwojowych dziecka i zmieniającego się systemu wartości, a także być może ustrzeże rodziców przed popełnieniem potencjalnych błędów. Każdemu rodzicowi polecam wyposażyć się w książkę o rozwoju psychicznym dziecka.

O relacje z dzieckiem warto dbać nieustannie, nie oznacza to jednak nie odstępowania go na krok. To, co dajecie dziecku, wartości jakie są mu przez rodziców i środowisko przekazywane, to właśnie to w połączeniu z temperamentem dziecka wskaże mu drogi, na które będzie się kierowało. Te wartości, informacje i wspomnienia jeśli nie należą do najlepszych będą źródłem jego frustracji i dyskomfortu psychicznego.

2. Wprowadź zasady i granice.

Małe dziecko i dziecko w wieku przedszkolnym samodzielnie nie wyznaczy sobie granic – dopiero uczy się świata, a wczesne dzieciństwo nie jest okresem na ich testowanie, to następuje o wiele później. Granice ustanawiają dziecku poczucie bezpieczeństwa, jednak zarówno zbyt sztywne granice jak i ich brak i labilność, mają negatywny wpływ na życie dziecka. Na podstawie wyznaczonych granic początkowo przez rodzica, dziecku łatwiej będzie nauczyć się rozumienia i rozpoznawania zagrożenia płynącego z zewnątrz ale i rozpoznania które z działań dziecka mogą przekraczać granice innych. W przyszłości będzie mogło lepiej ocenić, co jest dla niego dobre, a co narusza np. jego intymność. Wiele badań naukowych pokazuje, że dzieci, które nie miały granic w przyszłości mogą cierpieć na depresję a dzieci, które miały zbyt sztywne granice mogą popadać w nałogi i narażać się na różnego rodzaju niebezpieczeństwa. 

3. Unikaj kar i nagród

Tyczy się to dzieci prawidłowo rozwijających. Chociaż całe życie uczymy się na nagrodach i karach (uzyskiwani tego, na czym nam zależy jest nagrodą, brak oznacza swoistą karę – gdy obniża naszą motywację), karanie dzieci za przewinienia jest iście bestialskim posunięciem. Z dzieckiem, które rozumie, można porozmawiać o zaistniałym zdarzeniu gdy opadną emocje. Karanie dziecka jest prostym rozwiązaniem dla osób, które nie mają pomysłu jak poradzić sobie z danym zachowaniem. Kary zbudzają poczucie lęku i powodują, że dziecko powstrzymuje się przed czymś ze strachu. Czym innym jest uczenie dziecka naturalnych konsekwencji – gdy coś wysypało, należy to posprzątać. W środowisku jesteśmy nieustannie nagradzani, ale warto dążyć do tego by dziecko było chwalone (wzmacniane) za podejmowanie wyzwań w odróżnieniu od dostarczania nagrody, czy pochwały tylko wtedy, gdy uda mu się osiągnąć sukces. Nagradzanie rzeczowe i biologiczne dziecka jest metodą, która sprawdza się  w terapii dzieci z małą motywacją wewnętrzną, jednak założenie nagradzania dziecka jednocześnie zakłada wycofywanie nagród na rzecz wzmocnień społecznych. Zamiast nagradzania – chwal za starania, za zasoby wewnętrzne, które są dziecka, i których użyło. Dostrzegaj jego pozytywne strony i wspieraj w tych czynnościach, które wychodzą mu gorzej. Pokazuj przy okazji dziecku, że korzystanie z pomocy innych w przypadku, gdy nie czujemy się w czymś najlepsi jest czymś normalnym, a nie okazywaniem słabości.

4. Daj dziecku samodzielnie doświadczać i ekspolorować środowisko.

Wielu rodziców nie pozwala dzieciom brudzić się, chlapać wodą, przemoczyć, grzebać w ziemi, i o zgrozo przewrócić się! z nadmiernej obawy przed skutkami, a to jednak wspomaga prawidłowy rozwój. Małe dzieci uczą się przez doświadczanie, a nie zakazy. Niektóre badania pokazują, że obecne nietolerancje pokarmowe wynikają z naszego życia w zbyt sterylnym środowisku. Dzieci powinny się ubrudzić i z tego cieszyć, nie panikować i płakać aby natychmiast zmienić ubranie. Nadmierna kontrola ze strony rodzica i każdorazowe napominanie o zagrożeniach może niekiedy hamować dziecko w rozwoju, usztywnić i stworzyć podłoże do rozwijania się zaburzeń lękowych.

5. Pozwalaj dziecku rozwijać kompetencje społeczne.

Nie w każdej sytuacji musi interweniować rodzic w interakcji z rówieśnikiem. Dzięki możliwości swobodnego doświadczania dziecko powinno uczyć się wykształcania różnego rodzaju strategii do radzenia sobie w przeróżnych sytuacjach. Nadmierne wstawiennictwo i kontrola rodziców utrudniają dziecku prawidłowy rozwój społeczno-emocjonalny. W rozwoju tych zasobów nie pomagają również teksty pt. „takie zachowania/zabawki są dla bab” uczące dyskryminacji i utrwalające stereotypy.

6. Poświęcaj dziecku swój czas.

Czasu nie da Ci się odzyskać, a to on pomaga budować relacje. To, czy poświęcasz go dziecku zależy od priorytetów, a ważność różnym sprawom się nadaje. Jest mnóstwo sposobów na spędzanie wspólnie czasu, czytanie, granie, wycinanie, rozmowa, zabawa, nie musi to być bieganie po najlepszych placach rozrywki dla dzieci. Jeśli czas dla dziecka nie jest najważniejszy, a ważniejsze są pieniądze na potrzeby, uwierz Twoje dziecko nie musi mieć najlepszych ubrań i zabawek, bardziej będzie cieszyło się z Twojej obecności i zainteresowania jeśli je tego nauczysz. To dorośli uczą dziecko, że ubrania, zabawki czy inne wartości materialne mają większe znaczenie niż to, kim jest człowiek. Przekazywanie dziecku informacji, ze ważne jest to, co na sobie nosi czy posiada sprawia, że dziecko uczy się, że wartościowe jest wtedy kiedy coś ma, a nie to, jakie jest. I gdy w przyszłości to straci, będzie czuło się bezwartościowe. 

7. Przeznacz jedną część dnia tylko dla dziecka.

Nie musi dziać się to co dziennie, wystarczy jedna sobota w tygodniu, szczególnie gdy masz dwójkę dzieci. Poświęć czas tylko dla Was dwoje. Uwagę nakierowuj wówczas głównie na swoje dziecko nie na sprzątanie, rozmowę telefoniczną przy jednoczesnej zabawie czy zajmowanie się drugim dzieckiem. Nie dajesz mu wówczas poczucia, że to ono dla Ciebie ważne. Jeśli ten czas będzie tylko dla was #czasdlarelacji, w przyszłości dziecko będzie miało pewność, że cokolwiek nie będzie się działo, jeśli teraz rodzic nie będzie miał czasu, będzie miał go później, ale nie odwróci się ode mnie, będę mógł na niego liczyć. To będzie profitowało w relacji w wieku nastoletnim. Przy okazji może nauczycie się swojego wzajemnego języka i przekażesz dziecku wiedzę na temat tego w jaki sposób rozwiązywać problemy i jak sobie radzić w trudnych sytuacjach.

8. Spożywajcie rodzinnie posiłki.

Dbaj, aby atmosfera przy posiłkach była przyjemna. Od tego dziecko nie przytyje. Unikaj komentarzy dotyczących ilości jedzenia i konsekwencji z nimi związanych. Unikaj przy dziecku oceniających treści typu – „chyba przytył”, „jest za chuda” itp. Zaburzenia odżywiania nie wynikają z nikąd. To problem, który rodzi się w relacjach i nierzadko jest podtrzymywany przez system. Pamiętaj, że główne wartości dziecko wynosi z domu. Jeśli chcesz, aby Twoje dziecko jadło warzywa i owoce, jedz je w obecności dziecka, w trakcie wspólnego posiłku i nie wymagaj, by dziecko jadło w przedszkolu więcej lub bardziej wartościowe rzeczy, niż jecie w domu. Nawet jeśli nie przekona się po dwóch prezentacjach do produktu  – nie rezygnuj, nie groź konsekwencjami ale cierpliwie zachęcaj. Pozwalaj dziecku również bawić się jedzeniem i go dotykać. Dziecko, szczególnie małe, musi doświadczyć i poznać je swoimi zmysłami.

9. Daj dziecku być dzieckiem.

Okres dziecięcy nie musi być momentem kiedy wybierze sobie pasję na całe życie. Plagą obecnych czasów jest „przegrzewanie” dziecka i zadowalanie ambicji rodziców i wręcz wyskakiwanie zza każdej zabawki i rogu. Dziecko powinno mieć też czas na odpoczynek po szkole czy przedszkolu, a zajęcia dodatkowe powinny być przyjemnością a nie źródłem dostarczania frustracji i stresu czy też być realizacją planów rodziców, których nie zrealizowali w swoim życiu. Dzieci muszą mieć również czas dla siebie, na swoją zabawę, na czas z rodzicami i swoje relacje, a konsekwentności może uczyć się przez obowiązki (np. dawanie psu jeść, pomaganie w rozładowywaniu zmywarki) a nie zajęcia, mnóstwo zajęć dodatkowych. Dziecko to nie maszyna.

10. Nie przyspieszaj na siłę.

Są określone kamienie milowe rozwoju, które uzależnione są od wieku. Przyspieszając na siłę rozwój dziecka – nie mówię tutaj o stymulacji rozwoju dzieci z określoną diagnozą – pobudzacie w dziecku stres, który niekorzystnie wpływa na psychikę i ciało. W zakres tych działań wchodzi uczenie dziecka skomplikowanych czynności, nadawanie zbyt obciążających obowiązków, „wypychania dziecka” by dodać mu odwagi czy wcześniejszego odpieluchowania dziecka zanim zacznie być na to gotowe. Oczywiście nie jest to temat, który również powinno odwlekać się w nieskończoność czy do 5 roku życia dlatego, że dziecku wygodniej jest wypróżniać się w pieluchę (inaczej jest u dzieci niepełnosprawnych). 

11. Udaj się po pomoc.

Jeśli zauważasz u dziecka trudności, z którymi nie potrafisz sobie poradzić nie zwlekaj i udaj się do specjalisty. To nie jest powód do wstydu! Jeśli podejrzewasz u dziecka autyzm lub zaburzenia rozwojowe lub jakiś problem Twoje zwlekanie tylko zwiększy szansę na pogłębianie się niepełnosprawności, nie spowoduje, że dziecko wyzbędzie się objawów. Uzyskanie pomocy psychologicznej czy nawet diagnozy, pomoże w odpowiednim wsparciu jego rozwoju, a jej brak nie spowoduje, że problem cudownie zniknie.

12. Ogranicz oglądanie TV.

Dzieci do ukończenia 2 roku życia nie powinny mieć styczności z TV. Po pierwsze dlatego, że to dodatkowe narzędzie prowadzące do przestymulowania układu nerwowego, który we wczesnym okresie dynamicznie się rozwija. Rzeczywistość nie zalewa nas tak dużą ilością bodźców – dzieci, które oglądają we wczesnym dzieciństwie TV mają problemy z zachowaniem, koncentracją i uwagą, nierzadko ADHD – potrzebują wielu różnorodnych bodźców (takich jakich dostarczała im TV). Małe dziecko mało co rozumie nie zapamiętuje tego, co widziało. Oglądanie bajek ma wtedy sens gdy dziecko ma szanse zapamietać i podyskutować nad tym, co obejrzało w TV. Niemowlęta, którym puszcza się bajki nie rozumieją, co oglądają, a mogą się od tego uzależnić, jak i dzieci starsze, co staje się coraz częstszym problemem w obecnych czasach. Więc po co narażać dziecko na problemy i zalewać je zbędną treścią i ograniczać tym samym możliwość eksploracji świata?

13. Nie zastępuj dziecku czasu.

Czasu, który powinieneś mu przeznaczyć – bajkami i tabletem, dzięki którym będzie mogło spędzać czas „w samotności”. Nie nauczy to dziecka rozwijania umiejętności społecznych – otwierania się na innych czy mówienia o przeżywanych przez siebie emocjach, z którymi nie jest w stanie sobie poradzić. Dzieci przechodzą różne okresy na przestrzeni swojego rozwoju, gdzie mniej lub bardziej łakną uwagi rodziców. Odraczania gratyfikacji (czekania, zajmowania się sobą) musicie je nauczyć, ale nie dzieje się to z dnia na dzień, dzieci uczą się poprzez powtarzalność. Internet dla starszych dzieci nie powinien być miejscem do szukania rozwiązań swoich problemów, nawiązywania relacji, które pomogą ulżyć mu w cierpieniu. Na pierwszym etapie rozwoju źródłem bezpieczeństwa i informacji jest rodzic. 

14. Okazuj dziecku czułość i miłość.

Doświadczenie niekomfortowych sytuacji w swoim życiu jest momentem, w którym dziecko będzie poszukiwało osoby, u której znajdzie ukojenie, sytuacji, która pozwoli mu zminimalizować napięcie. Nie rozliczaj wtedy dziecka z tego, co zrobiło lecz daj mu swoje wsparcie. Warto przy okazji nauczyć dziecko zwracać się po pomoc i nazywać swoje potrzeby. Mimo, że to inni są w stanie dostarczyć dziecku odczuwania nieprzyjemnych emocji, to są również potrafią ukoić ból przytulając i akceptując ich przeżywanie.

15. Angażuj dziecko w codzienne czynności.

Dzięki obecności rodziców nawet najbardziej nieatrakcyjne czynności, dzięki wykonywaniu ich wspólnie mogą stać się najbardziej lubianymi. Przy okazji naturalnie wspierasz rozwój małego dziecka, uczysz rutyny dnia, samodzielności, konsekwencji i rozwiązywania problemów.

16. Przekazuj dziecku dobre wzorce.

Nie rób tego, czego nie chcesz aby Twoje dziecko powtarzało w przyszłości. Jeśli nie chcesz, żeby przeklinało – nie rób tego. Jeśli chcesz by potrafiło zwrócić się do Ciebie z problemem – słuchaj, gdy mówi. 

17. Pokaż, że aktywność fizyczna jest ważna w życiu.

Spaceruj, wychodźcie wspólnie na rower, ucz dziecko aktywności fizycznej. W obecnych czasach więcej jeździmy i siedzimy niż poruszamy się samodzielnie, to jeden z powodów, dzięki któremu czujemy się gorzej i cierpimy na otyłość. U dzieci w wieku szkolnym szczególnie zadbaj o ruch. Pamiętaj jednak, że jesteś przykładem dla swojego dziecka, więc jeśli nie uprawiasz żadnego sportu, lub nie wspierasz dziecka w aktywności, może szybko z tego zrezygnować… Wiele badań wskazuje na to, że aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na dobrostan psychiczny, pozwala w naturalny sposób pozbyć się napięcia powstałego w wyniku stresu i chroni nas przed depresją.

18. Przekaż swojemu dziecku dobry wzorzec systemowy.

To, co pokażesz dziecku w relacji ze swoim partnerem, przełoży na swoje partnerskie relacje i będzie próbowało pełnić podobne funkcje. Jeśli jesteście uwikłani w konflikty zadbajcie o zdrowie psychiczne dziecka i wytłumaczcie, że to nie jest jego wina. Nie traktuj jednocześnie dziecka jako karty przetargowej, ani nie nastawiaj dziecka przeciwko drugiej stronie, to haniebne używanie dziecka do zemsty i odreagowywania swoich emocji. Jeśli jesteście w szczęśliwym związku dbaj o swoje relacje z partnerem, pokazuj, że jako rodzice macie również swoje życie – wychodźcie czasem na randki, okazujcie sobie czułość. Jeśli nie potraficie odpowiednio rozwiązywać problemów i zbyt często się kłócicie – warto pomyśleć czy nie zmienić tej strategii i nie popracować nad sobą. Częste kłótnie rodziców wzbudzają w dziecku poczucie lęku.

19. Nie znikaj z życia dziecka.

Nie wymykaj się po cichu. Jeśli zamierzasz gdzieś wyjść również je informuj wcześniej. Możesz przyzwyczaić do tego dziecko komunikując, że mama dzisiaj wyjdzie. Wyjść, zamknąć drzwi i wrócić po 5 minutach, z biegiem czasu wydłużając czas. W ten sposób pokazujesz, że jesteś prawdomówny, nie zawodzisz dziecka, dzięki temu czuje się bezpieczniej bo wie, że nikt go nie zostawił.

20. Zadbaj o siebie.

Rodzimy się z potrzebami, które powinny być zaspokojone. To, czego nie dostaliśmy od swoich rodziców lub to, co czego dostarczali nam nadmiernie, ma wpływ na to kim jesteśmy i co przekazujemy swoim dzieciom. Jeśli rodzic doświadcza trudności, ma to wpływ na to, jak traktuje i co przekazuje dziecku. Jeśli nie potrafisz sobie z czymś poradzić, nie wikłaj dziecka w swoje problemy, nie każ mu tego doświadczać. Porozmawiaj z kimś o tym, z przyjacielem lub zgłosić się do psychoterapeuty, to żaden wstyd! To uchroni Twoje dziecko, które przez problemami w przyszłości. Nieprzepracowane problemy rodziców wpływają na zachowanie i psychikę dziecka, które zaczyna doświadczać przez to problemów nawet już w okresie dziecięcym, a jeśli nie, z pewnością o tym nie zapomni i z dużym prawdopodobieństwem odezwie się to do niego w życiu dorosłym.

21. Trzymaj swoje emocje na wodzy.

Jeśli wiesz, że jesteś na skraju granicy cierpliwości – nie wyładowuj swojego napięcia na dziecku czy innych członkach rodziny – pobiegaj, wyjdź na spacer, tańcz, ale nie wyładowuj swojej złości na ludziach. I zadbaj o to, by sobie z tymi emocjami poradzić i je wyzwolić, gdyż jeśli będziesz je tłumić wrócą – złość w postaci agresji niekoniecznie czynnej ale również słownej. Jednocześnie gdy dziecko identyfikuje Twoje emocje i o nie pyta czy ich w danym momencie doświadczasz, nie kłam, nie zaprzeczaj, pozwól dziecku nauczyć się je trafnie identyfikować, będzie miało to wpływ na to, czy nauczy się je identyfikować u siebie i innych w przyszłości. 

22. Wstrzymuj się przed dyskusją.

Nie dyskutuj z dzieckiem, które jest w silnym wzburzeniu emocjonalnym. Dziecko zdenerwowane niewiele przetwarza, podejmowanie wówczas debaty na temat tego dlaczego coś zrobiło i jak to nieładnie postąpiło nie ma najmniejszego sensu. Tym dawanie kar i sadzanie na krzesełku żeby sobie coś „przemyślało” dzieci w wieku przedszkolnym nie mają zdolności mentalizacji i nie myślą na tak zaawansowanym poziomie przyczynowo-skutkowym! Lepiej nauczyć dziecko strategii radzenia sobie ze złością czy innymi emocjami! A gdy dziecko się uspokoi wówczas porozmawiać z nim o zaistniałej sytuacji. 

23. Dbaj o intymność.

Jeśli dziecko jest w takim wieku, że powinno mieć swój pokój i swoją przestrzeń, zabawki, którymi nie chce, aby bawiło się jego rodzeństwo, uszanuj to i nie każ na siłę się nimi dzielić. Każdy z nas ma prawo do swojej własnej prywatności. Warto też zadbać, by dziecko miało oddzielny pokój by nie było skazane na obserwowanie czy też słyszenie seksu rodziców, co dzieci odbierają jako akt przemocowy. 

24. Szanuj tajemnice.

Dzieci powinny mieć swoje tajemnice, a rodzice powinni im na to pozwalać. Dorośli często podstępnie chcą je od dziecka wydobyć by móc dokonać ich oceny i z nich rozliczyć. Czy wy chcielibyście obnażyć się ze swoich tajemnic tylko po to by ktoś z nich was rozliczył?

Co innego gdy rodzic  podejrzewa nadużycie wobec dziecka i chce uzyskać informacje dotyczącą domniemanego wykorzystania seksualnego. Wcześniejsze niepodejmowanie czy unikanie tematu cielesności i narządów płciowych nie uchroni dziecka przed takimi doświadczeniami. W tym pomoże Wam ustanawianie granic i przekazywanie dziecku wartości i informacji o swoim ciele. Także pokazywanie, że w życiu nie chodzi o podporządkowywanie się dorosłym, ważne jest a dbanie o swoje granice i że możliwość niezgadzania się ma jakiś wpływ na rzeczywistość – nie mylić proszę ze sterowaniem dziecka działaniem całej rodziny, bo nie w tym kierunku powinno to iść.

25. Nie zawstydzaj dziecka.

Dziecko zawstydzane będzie miało niską samoocenę, będzie czuło się skrępowane i bezwartościowe. Być może stanie się agresywne by dostarczyć sobie ulgi  – raniąc innych na wskutek tych doświadczeń z przeszłości. Zawstydzanie go może prowadzić również do wycofania. Zamiast ośmieszania i zwracania uwagi na porażki, zaproponuj pomoc i doceń efekty współpracy.

26. Czytaj z dzieckiem.

Czytanie to jeden ze sposobów na rozwijanie umiejętności poznawczych – uwagi i koncentracji. Wbrew pozorom nie rozwija się ich oglądając telewizję. Czytanie i zdobywanie informacji naturalnie rozwija wiedzę dziecka. Poza tym jest to #czasdlarelacji. Pokazuj mu związku przyczynowo-skutkowe również opierające się na doświadczeniach emocjonalnych bohaterów książeczek – osobiście polecam rozwijać ten temat książkach z postaciami, które są ludźmi, nie zwierzętami.

27. Rozmawiaj z nim.

Pobudzaj dziecko do interakcji, mówienia o tym, co przeżywa, Interesuj się jak spędzało dzień, co przyjemnego je spotkało i ucz dziecko prowadzić konwersacje.

28. Nie wartościuj i nie rób rankingów.

Mówienie dziecku, że jest „najlepsze na świecie” jest kłamstwem. I nie jest to narzędzie do budowania wiary we własne możliwości. Są ku temu inne ścieżki, które tutaj opisałam. Przecenianie umiejętności dziecka i pokazywanie mu, że nie ma sobie równym sprawi, że w przypadku poniesienia w przyszłości porażki, dziecko będzie miało mniej zasobów do tego, by sobie z nią poradzić. Poza tym to łatwa droga do narcyzmu… A każde zaburzenia osobowości prowadzą do doświadczania dyskomfortu psychicznego.

29. Pozwól być samodzielnym.

Nie uzależniaj każdego działania dziecka od swojej obecności i pomocy. Im bardziej dziecko jest samodzielnie, tym mniej mu przeszkadzaj. Nie znaczy to jednocześnie, że masz zniknąć. Pozwalaj mu także na popełnianie błędów i ciesz się z takich efektów jakie dokonało. Nie dawaj mu za każdym razem znać, że efekt jego pracy wymagają poprawy. To spowoduje, że dziecko będzie miało poczucie, że nie jest dostatecznie dobre co może wpłynąć na jego samoocenę.

30. Otwieraj się na swoje dziecko.

Ucz je rozpoznawania i nazywania emocji poprzez ich nazywanie, czytania książeczek, tłumaczenie sytuacji. Nie indukuj dziecku emocji, których nie jesteś pewien czy przeżywa. Zamień „jesteś zawstydzony” na „możesz czuć”, „wydaje mi się, że…”. Nie bagatelizuj przeżywanych przez niego uczuć, to że jest mu z czymś niewygodnie, co dla Ciebie może wydać si błahe, nie znaczy, że dziecko nie może tak tego odbierać. Naucz dziecko identyfikować emocje i je przeżywać oraz radzić sobie z nimi – niemówienie o złości nie oznacza, że dziecko przestanie się wściekać czy odczuwać tę emocje. Nie znaczy to jednak, że masz zalewać dziecko swoimi emocjami i przerzucać uwagę na swój stan psychiczny, to nie dziecko powinno zamartwiać i opiekować się dorosłym. Nie buduj też w dziecku poczucia winy za przeżywane przez siebie emocje kierując komunikat pt „Ja będę smutny jak coś zrobisz.”

31. Nie kłam.

Nie przekazuj dziecku treści, które za jakiś czas będziesz musiał całkowicie zmieniać. Mam na myśli np. mówienie o tym skąd się biorą dzieci wymyślając niestworzone historie. Lepiej ubrać to tak w słowa, by móc z biegiem czasu rozwijać to do poziomu rozumienia dziecka, niż przewartościowywać cały jego świat.

32. Dbaj o to, aby dziecko miało wpływ na swoje życie.

Pozwalaj mu dokonywać wyboru i pokazuj, że wybór ten ma przełożenie na rzeczywistość. Oczywiście możliwość podejmowania wyborów powinna być to dostosowane do wieku, i nie powinna opierać się na wyznaczaniu działania całej rodziny. Nie o to chodzi. By wiedzieć w którym wieku co wdrożyć musicie się edukować i posiąść wiedzę na temat rozwoju dziecka.