Można się zastanawiać jaka jest prawdziwa rzeczywistość? Czy to ta, w której wiedzie się nam najlepiej? W której spełniają się nasze marzenia? Może rzeczywistość to stabilność, constans, równowaga? A może rzeczywistość to trud życia, sytuacje, które odbierają nam siłę, czasami nawet nadzieję i wiarę? A może wszystko na raz? Brzmi to nieco pesymistycznie, gdyby rzeczywistość miała być tylko czarną matrycą…

Ale można też pewnością wierzyć, że życie przyniesie tylko to, co dobre i odrzucać przy tym wszystko co trudne. Myśleć wyłącznie pozytywnie i wybierać to, co jest wyłącznie bezpieczne albo dające korzyści. Ale czy ta strategia dostarczy sposobów na poradzenie sobie gdy przyjdą czarne chmury? Nie. Nie uchroni nikogo przed doświadczeniem straty i „zderzenia się z rzeczywistością” i z dużym prawdopodobieństwem nie pomoże w przeżyciu emocji, które wraz z tym doświadczeniem przybędą.

Bo jednak rzeczywistość to nie tylko szczęście, równowaga i radość, to również trud i doświadczenie niechcianych, niewygodnych i bolesnych chwil. Takimi sytuacjami mogą być zarówno doświadczenia śmierci lub świadomość, że niebawem nadejdzie, przemocy, kryzys tożsamości i wszystkie inne kryzysy, w spotkaniu z którymi coś tracimy. Mogą wiązać się z utratą przywilejów lub określonego etapu w życiu. Takiej to właśnie rzeczywistości dotyka w swojej książce jej autor Russ Harris wydanej przez Wydawnictwo GWP „Zderzenie z rzeczywistością”. Na szczęście nie napisał on książki w celu urealnienia jakie jest życie, wręcz po to by dać nadzieję i szansę osobom, które chwilę temu spotkały się z tą rzeczywistością, która odbiera nadzieję i sens do jego przeżywania.

Umówmy się – dla nikogo przyjmowanie i podnoszenie się po trudnych doświadczeniach i idących za nimi trudnymi emocjami nie jest łatwe. Czasami robimy to z lęku, że skontaktowanie się z nimi coś nam odbierze, czasami z wyuczonych strategii. Jednak odbieranie miejsca bolesnym myślom, uczuciom i emocjom zwane ucieczką, pozornie pomaga, ale nie zmienia i nie zmieni to faktu, że takie doświadczenie niesie za sobą potężny bagaż emocji i w efekcie jeszcze bardziej przytłacza. Odbiera człowiekowi autentyczność, radość i sens życia, pozostawiając jednocześnie ogromną, krwawiącą wciąż i niezaopiekowaną ranę i niekiedy pogłębiającą się pustkę… Jeśli te emocje nie zostały rozpakowane – walizka ciągle jest pełna, a więc ciężka i zapakowana podróżuje z właścicielem przez życie każdego kolejnego dnia. Ile zatem jest w niej miejsca i możliwości na pomieszczenie trudów codziennego życia? Czy łatwo jest ciągnąć za sobą tak ciężki bagaż?

R. Harris w swojej książce dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem aby uświadomić, jak ucieczkowe strategie utrzymują cierpienie i jak zaopiekować się sobą w tym całym emocjonalnym chaosie. W początkowych rozdziałach prowadzi czytelnika ku zrozumieniu co tak naprawdę dzieje się z człowiekiem, kiedy życie uderza go w twarz… Co nie pomaga się uwolnić i poradzić sobie z doświadczeniem a co może przywrócić sens życia, który jest tak bardzo potrzebny by móc funkcjonować i czerpać z życia satysfakcję. Odkrywa przed czytelnikiem, jak wielka siła tkwi w umiejętności samowspółczucia i jak trudno jest je sobie dać w sytuacjach związanych z doświadczeniem straty i poczuciem winy.

Jako, że autor jest jednym z pionierów technik III fali CBT cała pozycja oparta jest na korzystaniu z technik akceptacji i zaangażowania (ACT), które mają na celu pomóc w spotkaniu – zakotwiczeniu się w tym, czego doświadcza ciało i umysł, aby następnie nauczyć się jak reagować na swój ból z prawdziwą życzliwością i odzyskać siłę do życia. Uczyć się być z tym co trudne, znosić cierpienie w kontakcie z emocjami. Nauczyć się nowych nawyków myślenia i działania, wyznaczania kursu sensowi swojego życia w oparciu o własne wartości.

Harris nie daje pustych obietnic, nie mówi, że życie od razu będzie wspaniałe lub że nigdy nie pojawi się wzruszenie na myśl o stracie, a jednak dzięki treściom jakimi dzieli się z czytelnikiem pokazuje, że niekoniecznie trzeba iść dalej przez życie przytłoczonym ciężarem i przeszywającym na wskroś bólem. Przeszłości nie można zmienić, czytelnik nie uzyska odpowiedzi w książce jak to zrobić, ale odkryje, że nadal istnieje możliwość czerpania radości i życia w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami.