Z czym kojarzy nam się nastolatek? Z buntem, niespożytą ilością energii, przeświadczeniem o niezniszczalności? A może z ekscentrycznym ubiorem, alternatywną muzyką albo „pyskującym” dzieckiem przeciwstawiającym się zasadom panującym w domu i środowisku?
W skojarzeniach tych jest dużo wspólnego z tym, jak z perspektywy dorosłego zachowuje się wkraczający małymi krokami w dorosłość człowiek.
Już od 12 roku życia rodzice zaczynają dowiadywać się, że ich dziecko przestaje być zależne od nich, i nie bazuje już na ich bliskości i uważności. A wręcz puszcza trzymaną wcześniej rodzicielską dłoń, by samodzielnie eksplorować świat.
Nie jest też już wykonawcą wskazówek, które wcześniej skrupulatnie wykonywało, nie chce trzymania za rękę a i czasami obecności rodzica. W tym właśnie momencie nastolatek zaczyna odczuwać, że posiada zdolność do podejmowania decyzji i doświadczania ich konsekwencji, niezależnie od pozwolenia rodziców. Zaczyna dostrzegać, że świat staje przed nim otworem i poczucie sprawczości staje się namacalne jak nigdy dotąd. I choć w pełni nie jest jeszcze na to gotowy, szykuje się wielka zmiana, która dotknie nie tylko dorastającego nastolatka, ale również ukształtuje role reszty członków rodziny, a w największej mierze rodzica.
I w tym właśnie przełomowym okresie jakim jest dorastanie, w rodzicach rodzi się masa pytań i obaw – w jaki sposób działać, by ustrzec swojego nastolatka od balansowania na krawędzi dobra i zła? Co zrobić, by niegdyś jeszcze małe dziecko – teraz już wkraczający w dorosłość nastolatek, nauczył się podejmowania odpowiednich dla siebie decyzji, nie przekreślając nimi swojej przyszłości? Jak zachować dobrą i zdrową relacje i być dla dziecka przyjacielem, ale i mieć w dalszym ciągu wpływ na jego bezpieczeństwo? Jak wspierać dziecko, które nie jest zdolne podejmować samodzielnie decyzje, potrzebuje wsparcia rodziców, a jednocześnie go nie chce? Jak wychowywać nastolatka, który testuje każde możliwe zasady i granice i próbuje doświadczyć wszystkiego na własnej skórze skazując się na ryzyko?
Odpowiedź jest prostsza, niż mogłoby się wydawać, a zarazem tak trudna do realizowania, jest nią umiejętne wspieranie swojego dziecka w działaniu.
Umiejętne wspieranie nastolatka nie jest proste, ale jest jeszcze trudniejsze, jeśli rodzic nie rozumie i nie chce dowiedzieć się, jakie procesy zachodzą w trakcie tego okresu rozwoju.
Tym bardziej, że często oczekiwania rodziców pomijają ten okres w życiu dziecka i koncentrują się na tym, jakie „powinno” być w przyszłości. Wspieranie i służenie radą w wędrówce ku dorosłości, przyniesie więcej korzyści dla nastolatka i relacji rodzic vs. dziecko, niż trwanie u boku wyidealizowanej wizji, która określa jakim podopiecznym powinien być ich wychowanek. Ale jak się z tym pogodzić, przestawić i jak sobie z tym poradzić?
Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziecie w książce napisanej przez Roberta J. MacKenzie „Nastolatki. Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?” wydane przez Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne (GWP). Książka ta, jest praktyczną skarbnicą wiedzy i rozwiązań dla rodziców, która pomoże zrozumieć, jak funkcjonuje nastolatek, do czego dąży oraz jak sprawić aby utrzymać zdrową relację z dzieckiem, która dostarczy nastolatkowi wsparcia w eksplorowaniu świata i jego poznawaniu. Rozwinie dziecko na drodze ku samodzielności i nauczy bezpiecznego i rozważnego podejmowania odpowiednich decyzji i opanowywania tych, które wynikają z impulsywnych pobudek.
W książce autor rozpoczyna od przedstawienia aktualnej wiedzy o rodzajach temperamentów i stylach uczenia się dzieci, by umożliwić rodzicom zrozumienie, dlaczego podopieczny przeżywa swój nastoletni okres bardziej lub mniej ekscentrycznie. A gdy znajdzie się w tarapatach daje rodzicom wskazówki, jak przygotować je do aktywnego i samodzielnego szukania rozwiązań i kierowania własnym życiem we właściwy sposób. Jest to niesamowicie istotne w okresie dorastania, ponieważ poczucie sprawczości w podejmowanych decyzjach dla nastolatków jest bardzo ważne. Dlatego też próbują oni sprawdzać i budować swoje zasady i granice. R. MacKenzie przedstawia także adekwatne do zasobów dziecka propozycje technik i sposobów, które umożliwią rodzicowi utrzymanie i ukształtowanie relacji na takim gruncie, by mógł być dla dziecka wsparciem i podporą, a nie przedmiotem sporów i walk. Jednocześnie uczy, jak rozmawiać, aby dziecko jasno zrozumiało to, co mamy mu do przekazania.
Być może nasuwa się Wam pytanie - czy obecna wiedza na temat temperamentu dziecka pozwala przewidzieć, jak będzie wyglądał jego okres dorastania?
Autor przekonuje nas, że bez problemu możemy uzyskać taką odpowiedź, wystarczy odpowiedzieć sobie na kilka pytań, znajdujących się w środku publikacji. Jeżeli okaże się, że podopieczny ma „trudny” temperament, będziecie mogli przygotować się na to, co czeka was w przyszłości.
MacKenzie podkreśla, iż wychowanie nastolatka jest bardzo wymagającym etapem w życiu rodzica, szczególnie, gdy mamy pod opieką trudnego nastolatka. Dowiecie się, jak radzić sobie z trudnym nastolatkiem, oporem, na podstawie którego próbuje badać granice. Zorientujecie się, kiedy dawać dziecku kredyt zaufania i określać na niego gotowość i co zrobić, gdy jednak jeszcze nie jest gotowy na przywileje. Autor porównuje w swojej książce rolę rodzica do aktywnego trenera, który uczy, umiejętnie wspiera, ale potrafi się wycofać, gdy jest taka potrzeba. Jednak trener to tylko punkt odniesienia, bo wraz z rozwojem nastolatka, rozwija się także rola rodziców i w oczywisty sposób ewoluuje cały system. Dzięki tej publikacji rodzic ma szansę dowiedzieć się jaką funkcję pełnią zasady i granice – czy oby na pewno jest sens wdrażać je w życie. A co najważniejsze – co daje dziecku wyznaczanie takich granic.
„Kiedy granice są niejasne lub niespójne, młodzi ludzie często wykształcają przesadne wyobrażenie własnej władzy i autorytetu, a to każe im testować zasady.”
Dzięki wielu przykładom opisanym w książce w każdym z rozdziałów, rodzic ma szansę przełożyć sobie przytoczone określenia na rzeczywista sytuację i zweryfikować, czy jego sposób działania jest aby na pewno efektowny i ma sens by dalej go stosować. Przekonacie się też, jakie są plusy i minusy różnych stylów wychowywania. Dowiecie się czy autorytarne podejście generujące lęk i konflikty, ale egzekwujące to, czego chce osiągnąć rodzic jest odpowiednim sposobem wychowywania dziecka, czy jednak warto zastanowić się nad innym podejściem.
Niekiedy rodzice twierdzą, że wystarczy wyrazić dumę z dziecka, poinstruować, jak ma działać i nie chwalić, by nie stwierdziło, że już jest zależne tylko od siebie. Jednak w książce znajdziecie wytłumaczenie, że nie jest to dobrym rozwiązaniem. Nastolatek mimo, iż nie jest już dzieckiem, potrzebuje pochwalenia za dostrzeżone postępy w zachowaniu czy działaniu. W połączeniu z cierpliwym i spokojnym dialogiem, nieopierającym się wyłącznie na dyktowaniu warunków, nawiązuje się znacznie lepsza i silniejsza więź, która w przyszłości może wpłynąć na dobrostan adolescenta ale i całej jego rodziny.
Publikacja MacKenziego jest niesamowicie ważnym podręcznikiem dla każdego rodzica, który chce wspierać swojego nastolatka zgodnie z etapem rozwoju, w jaki obecnie wkracza. Pozwala zrozumieć, dlaczego nastolatek zachowuje się w tym okresie buntując się przeciwko światu. Odpowiada na pytanie, czy to kwestia zmiany gospodarki hormonalnej czy jednak coś innego ma duży wpływ na to jak funkcjonuje Wasze dziecko. I dostarcza rodzicowi instrukcji co robić, gdy napotka na swojej drodze różnego rodzaju problemy związane z wychowaniem nastolatka.