Do rozwijania mowy biernej i czynnej w terapii, ale i nie tylko, bardzo pomocne są tzw książki-słowniki. W tych pierwszych książeczkach, z których dziecko zaczyna uczyć się prezentowanych treści, obrazki są szczególnie odseparowane od innych elementów. Taki sposób ułatwia uczenie, także dzieciom starszym, które mają mały zasób słownikowy. Rozwojowo najpierw nabywamy mowę bierną i to właśnie zasoby mowy biernej są dwukrotnie bogatsze niż mowy czynnej. Więcej wówczas dzieci potrafią rozpoznać, niż nazwać. Kolejno rozwija się mowa bierna. W SAZ na początku dziecko uczy się na przedmiotach, następnie na obrazkach. Najczęściej drukuje się dzieciom obrazki jako „karty” i prezentuje się je w jeszcze bardziej wyodrębniony sposób niż w książeczkach, bo pojedynczo. Dziecko może uczyć się nazywania czy rozpoznawania konkretnej rzeczy przez czasami nawet kilka tygodni.. Jest to stosowane w pracy metodą SAZ, podczas używania techniki zwanej DTT czyli metodą wyodrębnionych prób. Z biegiem czasu taka prezentacja przestaje być dla dziecka atrakcyjna, a docelowo chcemy, aby dziecko mogło uczyć się z gotowych książeczek i samodzielnie nabywać nowej wiedzy i w miarę możliwości generalizować nabytą przez siebie wiedzę na gotowe pomoce dydaktyczne. Pamiętajmy o tym, że w domu dziecko raczej będzie miało książeczki, niż obrazki. Tak więc jeśli mamy taką możliwość – korzystajmy i uczmy nabywania dzieci wiedzy z książek.

Książeczki słowniki przydają się również do sprawdzania zasobów słownikowych mowy biernej i czynnej z narzędziem VB-MAPP.

Dziecko 12 miesięczne powinno wypowiadać około 4 do 12 słów (wliczamy w to onomatopeje). Między 12 a 18 miesiącem życia, dzieci zaczynają już tworzyć frazy dwuwyrazowe, wiąże się to z zasobem językowym – jeśli posługują się już w mowie 50 słowami, to zazwyczaj zaczynają je ze sobą łączyć (np. mama am-am). Dziecko do 30miesiąca życia powinno mieć w swoim repertuarze słownikowym co najmniej 200słów – rzeczowników/czasowników (w ich skład wchodzą również onomatopeje). Jak zauważyliście 30 miesiąc to już ponad 2 lata, a więc uwzględnione zostały różnice indywidualne związane z rozwojem mowy u dzieci. Jeśli dziecko ma już 30 m-cy, a nie ma w swoim repertuarze 200słów, polecam rozważenie konsultacji ze specjalistą. Tym bardziej, że mowa ekspresyjna dziecka 3 letniego określa się w ilości około 900-1500słów. Co jeszcze warto wspomnieć w kontekście terapeutycznym; jeśli dziecko ma duże zasoby słownictwa i szybko potrafi rozpoznawać obiekty i je nazywać to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie spontanicznie i płynnie posługiwało się mową.

Poniżej polecam wam kilka książek, które warto nabyć do poszerzania mowy biernej (rozpoznawania obiektów) i czynnej.

  1. Jeden Dzień wyd. Dwie siostry

Chyba dodawać nie muszę, że książki z tego wydawnictwa są wyjątkowe, dlatego też mamy w tym słowniku dość sporo nietypowych obrazków. Ale są piękne, konkretne i przykuwają uwagę dzieci.

  1. Seria moje pierwsze słowa wyd. Smart books

Seria ta podzielona jest również na tematy, więc mamy dużo obrazków w kilku książeczkach. Każda z nich zawiera 100słów, więc biorąc pod uwagę, że jest ich kilka w tej serii, możemy stworzyć sobie niezłą bazę 😉

  1. 1000 słów słownik obrazkowy dla dzieci wyd. Olesiejuk

Znikający już słownik, który można dostać tylko na rynku wtórnym. Miałam z nim do czynienia, choć nie posiadam go osobiście, to uważam, że był to jeden z lepszych pierwszych słowników jakie widziałam.

  1. Moje pierwsze słowa słowniczek obrazkowy wyd. Olesiejuk

Na każdej ze stron mamy tutaj różne kategorie, począwszy od pojazdów po zwierzęta, rodzinę, znajdują się tutaj też już trudniejsze słowa tj. niektóre urządzenia.

  1. Mój pierwszy słownik wyd. Entliczek

Ciekawa propozycja ponieważ przedstawione w tym słowniku obrazki można też używać nie tylko do nauki rzeczowników. Przedstawione postacie często używają rzeczy, których docelowo mamy uczyć dziecko, tak więc może przydać nam się kilkukrotnie.

  1. Książeczki z serii Okruszek Poznaje oraz Obrazki dla maluchów wyd. Olesiejuk

W tych książeczkach nie ma natłoku obrazków, natomiast ukazują one typowe przedmioty z przeróżnych kategorii, są minimalistyczne więc w sam raz dla malutkich rączek. Ach, i mają niewiele stron wiec niepotrafiący długo utrzymać jeszcze uwagi maluszek ma szansę obejrzeć książeczkę od początku do końca.